Gen Leopold Okulicki z czasów Legionowych ze swą Sekcją, czwarty od prawej |
Chata w Bratucicach, w takiej urodził się i mieszkał gen. Leopold Okulicki, sama do dziś nie przetrwała |
Jednak profesor polonista Stanisław Fischer z gimnazjum wpływa na postawę młodych ludzi , w tym młodego Leopolda . Tam właśnie wstępuje do Związku Strzeleckiego w maju 1913 roku zdając kurs podoficerski .
Długo nie trzeba było czekać , by Leopold zaszczepiony ideom niepodległości 14 sierpnia
1914 r. ucieka z domu do Legionów Polskich . Zbyt młody wiek powoduje , że szesnastolatek zostaje odesłany do Bochni . Czekając niespełna rok podejmuje kolejne starania i 15 czerwca 1915 r. zostaje przyjęty do 9 kompani 3 pułku II Brygady przyjmując pseudonim ''Sęp'' jako strzelec .
Służbę rozpoczyna od walk pod Ratańczą i Zadobrówką zakończoną słynną Szarżą 2 szwadronu 2 pułku ułanów . Walki pod Polską Górą - Kostiuchnówka przynoszą awans Leopolda na sekcyjnego .
Niby 3 pułk wchodził w skład II Brygady , lecz znaleść można oto taki wątek :
Po rezygnacji Piłsudskiego i kryzysie przysięgowym cały pułk zmierzając na Plac Zamkowy jako asysta w święto Bożego Ciała , bierze udział w improwizowanej defiladzie przed Józefem Piłsudskim .
W tym czasie uczęszcza na kurs oficerski w Zegrzu . Wspomina mjr Józef Zając : Za solidaryzowaniem się z I Btygadą był m.in. w I batalionie plutonowy Okulicki ... . Pamietam , wezwałem go do raportu i ukarałem za agitację. Nie składa przysięgi na wierność cesarzowi Niemiec, cesarzowi Austrii i królowi Węgier .
Ostatecznie został skreślonym ze stanu 3 pułku piechoty z dniem 18 września 1917 r. i skierowany do 93 pułku piechoty . W styczniu 1918 skierowany na kurs podchorążych rezerwy w Koszycach ,a kolejny przydział to 1 baon szturmowy armii austriackiej .
W czasie powolnego rozpadu monarchii austro-węgierskiej jest już w Bochni , gdzie tworzy się sformowany pluton ochotników POW , pod dowództwem ppłk Feliksa Jędrychowskiego udając się 1 listopada 1918 r. do Krakowa i biorąc czynny udział w wyzwalaniu miasta . Wstępuje do 4 Pułku Piechoty Legionów pod dowództwo płk Bolesława Roję jako dowódca plutonu. Czas ruszyć na Lwów...
POW |
Czym wyróżniał się spośród innych legionistów ?
Wspomina Antoni Patla :''Ponieważ Okulicki był w mojej sekcji, obserwowałem go w czasie walk z bliska, dziwiąc się nie tylko szalonej odwadze ale i mistrzostwu w operowaniu ''białą bronią'' . Ilu ''Mochów'' zadźgał już w pierwszym nocnym ataku , trudno mi orzec, ale na pewno było ich kilkunastu. Sam szybki i zwinny jak pantera, wywijał się z każdej opresji ,a jakaś dziwna intuicja wskazywała mu zawsze nieomylne miejsce uderzenia nieprzyjaciela . Idąc za tym głosem lokował ostrze bagnetu z nieomylna celnością . Poldek okazał się także wyborowym strzelcem . Był postrachem dla placówek nieprzyjacielskich , odległych od nas niepełne pół kilometra .Gdy jakiego soldata wziął na muszkę, to żaden schron go nie uratował...''
(cytat pochodzi z książki ''Generał Leopold Okulicki ''Niedźwiadek''''pod redakcją Stanisława M.Jankowskiego Bochnia - Kraków
1996 strona 18 .)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz