sobota

Przyjaciel Leopolda Okulickiego i chrzestny Zbyszka, Józef Herzog


Pułkownik Józef Herzog syn Franciszka urodził się w Zagórniku pod Wadowicami w 1901r.
W maju 1915 wstąpił do Legionów Polskich, w Pierwszym pułku Legionów walczył pod Ożarowem, Tarłowem, w okolicy Jastkowa zostaje trafiony kulą dum-dum w podstawę szyi .
Walczy w kampanii Wołyńskiej, maturę zdaje w Wilnie, w Legionach dorobił się dwóch ran, a I wojnę kończył jako organizator przejęcia władzy z rąk Austriaków w Andrychowie. Na czele czteroosobowego patrolu rozbroił tamtejszy posterunek żandarmerii i przejął go w imieniu władz polskich.
7 grudnia 1918 r. wyruszył na odsiecz Lwowa i mimo rany odniesionej pod Zboiskami nie opuścił oddziału. Wojnę z bolszewikami przebył z 4 pułkiem piechoty Legionów. Poznał wówczas podchorążego Leopolda Okulickiego potem „Niedźwiadka”, z którym się zaprzyjaźnił tak bardzo, że został ojcem chrzestnym jego syna Zbigniewa.

W listopadzie 1924r. w wywiadzie KOP Korpusu Ochrony Pogranicza następnie 20p.p. i 27p.p. w Częstochowie. Podczas wojny 1939 z Niemcami drugi oficer sztabu w Grupie Operacyjnej gen. Thommee Armii Łódź. Za tą kampanie otrzymuje Krzyż Virtuti Militari 5 klasy. Po kapitulacji twierdzy Modlin w Przemyślu zostaje zatrzymany przez Niemców i trafia do oflagu w Woldenbergu.

W 1945 wraca do Polski podejmując pracę w sklepie chemicznym w Krakowie. Rozpoczyna pracę wywiadowczą w Wolność i Niezawisłość. UB aresztuje go 20 października 1946r. stawiając zarzut zmiany ustroju państwa, skazany na dziewięć lat więzienia. Wypuszczony w 1951r. pod stałą obserwacją UB – SB.
To on przystępuje do odnowy Krypty Srebrnych Dzwonów, gdzie spoczywa trumna marszałka Józefa Piłsudskiego, ratuje Kopiec na Sowińcu.



Fundusze pułkownik zdobywa wśród kolegów. 8 sierpnia 1973r. zatrzymany przez Służbę Bezpieczeństwa śledczy skupili się nad sprawą Krypty, źródłami finansowania prac, pomysłem umieszczenia rzeźby generała Leopolda Okulickiego w jednym z kościołów zapewne na Jasnej Górze, gdzie jego staraniem odsłonięto tablicę poświęconą generałowi. Skończył wtedy 72 lata.


Podczas pogrzebu 27 stycznia 1983 roku na klepsydrach można było przeczytać: „Panie Marszałku! Melduję – od młodości do śmierci broniłem Honoru i Godności Żołnierza Polskiego.”


Była to wielka manifestacja patriotyczna zebrało się 2000 osób.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz