.
..~ WSTĄP DO 11 MAŁOPOLSKIEJ BRYGADY OBRONY TERYTORIALNEJ im. gen. bryg. Leopolda OKULICKIEGO, ps. „Niedźwiadek” ul. Krakowska 2, 30-901 Kraków Rząska,
tel. 261-133-203

czwartek

Jak pozbyto się gen Okulickiego

Mikołajczyk w rozmowie z gen. Kopańskim w Londynie 1944,  obaj ustalili jaką formę likwidacji gen Okulickiego z zajmowanego stanowiska Komendanta Głównego AK, NIE podejmą ze względu na twarde stanowisko gen. Okulickiego wobec zgubnej polityki Mikołajczyka układania się z sowietami
Gen. Stanisław Kopański funkcję szefa Sztabu Naczelnego Wodza PSZ w Londynie pełnił od 1943 do 1947 przez niego przechodziły wszystkie depesze szyfry z okupowanej Polski.

Generał Okulicki 25 marca 1945 depeszował szyfrem do sztabu Naczelnego Wodza PSZ w Londynie, że;
 "Na ogólne i kategoryczne żądanie" RJN musi w zamierzonych przez podziemie rozmowach wziąć udział. (chodzi o spotkanie z NKWD w Pruszkowie)
 Informował zwierzchników, że; "Sowiety obiecały dać możność porozumienia z Wami Delegatowi Rządu i po 2 przedstawicielom stronnictw politycznych. W tym celu mają dn. 29 III dostarczyć samolot. Być może, że i ja będę mógł przybyć.
Zagwarantowaliśmy Sowietom zachowanie tajemnicy pertraktacji i odlotu do Was." (czyli lot do Londynu).

Była to ostatnia zredagowana przez Komendanta organizacji konspiracyjnej "NIE" generała Leopolda Okulickiego depesza szyfr, odebrana i rozszyfrowana w Londynie (nie udało się ustalić daty odczytania).

Celowa decyzja Kopańskiego o braku  jakiejkolwiek odpowiedzi na depeszę z 25 marca gen. Okulickiego doprowadziła do porwania gen. Okulickiego i Szesnastu do Moskwy. Co skończyło się tragicznie dla Szesnastu procesem, a zamordowaniem przez NKWD gen. Okulickiego w Moskwie.
Co ciekawe nikt oficjalnie nie konsultował takiego lotu Przywódców Polski Podziemnej podstawionym samolotem przez sowietów do Londynu.

 Szesnastu przywódców Polski Podziemnej z Okęcia wyleciało z przeświadczeniem o locie do Londynu, a skończyli w moskiewskim więzieniu na Łubiance

Nastrój Szesnastu, którzy samolotem zapewnionym przez "generała Iwanowa" miała odlecieć do Londynu, by stamtąd po uzgodnieniu stanowisk z Polskim rządem emigracyjnym i Churchillem udać się na Kreml opisywał przyszły p.o. delegata - Korboński:
"Nasi delegaci szykowali się spiesznie do podróży. Mimo cech niewątpliwej tragedii, w jaką cała ta ekspedycja później się zmieniła,nie sposób przemilczeć pewnych lżejszych jej stron. Do takich należały zażarte wewnętrzne walki o udział w delegacji, przygotowywanie zawczasu mów, jakie po wizycie w Londynie zostaną wygłoszone na Kremlu, ba nawet głośno snute wizje przyjęcia, na którym zostaną wypowiedziane. Ujawniły się przy tym pewne różnice w poglądach na protokół, jaki obowiązuje na Kremlu".

Jak wiadomo pierwsza część delegacji Szesnastu spotkała w samolocie podstawionym na Okęciu oficerów eskorty i jakiegoś nieznajomego oficera radzieckiego, który przedstawił się jako Iwanow (Sierow) i zakomunikował, że lecą do Moskwy, gdzie porozmawiają "z kim należy".
Gen. Leopold Okulicki podczas procesu moskiewskiego Szesnastu
Cel spotkania z NKWD w Pruszkowie i lot Szesnastu do Londynu to zapewnienie spokoju na tyłach frontu Armii Czerwonej jakiego ZSRR rzekomo nie mógł sam sobie zapewnić na terenie Polski.
Okazało się że sprawa wyprawy do Londynu samolotem Armii Czerwonej ''podstawionym'' dla Szesnastu przez przedstawiciela rzekomego "generała Iwanowa" -rzekomego "pułkownika gwardii" Pimienowa w ogóle nie skonsultowano z Anglosasami, którzy (identycznie jak ZSRR) nie mieli zamiaru dopuszczać do negocjacji rządu Arciszewskiego, którego definitywnie spisali już wtedy na straty.
''Lot do Londynu'' to prowokacja NKWD mająca na celu schwytanie gen. Okulickiego i wyeliminowanie go, by przejąć władzę nad Polską.
Brytyjczycy dowiedzieli się rzekomo o locie do Londynu dopiero w kwietniu w związku z interwencją rządu emigracyjnego.

31 marca Stefan Korboński zaalarmował Londyn :'
'27 bm. poszli do Pruszkowa na rozmowę już z generałem płk Iwanowem od marszałka Żukowa: Sobol. Termit i Pużak . Na Radę Jedności wyznaczoną tegoż dnia po południu nie wrócili . 28 udali się na rozmowy z Iwanowem wszyscy- ministrowie , nadto delegaci stronnictw... Wszyscy piętnastu z rozmów nie wrócili i do dziś nie dali ani nam , ani rodzinom znaku życia... Podejrzewamy podstępne aresztowanie lub wyjazd do Londynu lub do Moskwy, lub rozmowy w izolacji pod presją. Sami wyciągnijcie wnioski i zdecydujcie , czy już pora na interwencje u aliantów.''

Zastępca Kopańskiego w Londynie gen. Stanisław Tatar.
 Stanisław Tatar zarówno w Londynie, jak i w kraju inspirator szeregu intryg wobec gen Okulickiego, sabotował też jego służbę.
Na podstawie Instrukcji dla Kraju, otrzymanych z Londynu, opracował Plan Burza. Zaczął wówczas propagować ideę kompromisu Polski z Sowietami.

W kwietniu 1944 przerzucony drogą lotniczą (w ramach Operacji Most) do Wielkiej Brytanii.
Towarzyszył Tatar Mikołajczykowi podczas rozmów ze Stalinem od 30 lipca 1944 w Moskwie.
 Tatar jako człowiek Premiera Stanisława Mikołajczyka, a zarazem szef do Spraw Krajowych w Sztabie NW Kopańskiego Londyn prowadził grę mającą zablokować nominacje Okulickiego na Komendanta AK i nie tylko.
Mikołajczyk i Tatar dążyli do przejęcia sił Armii Krajowej, by włączyć Ją do działań wraz z Armią Czerwoną.
Gen. Okulicki stanowił problem dla ich planu ponieważ nie godził się na to.
Znając sowietów wiedział czym by się to skończyło dla polskich żołnierzy AK. Przyszłość potwierdziła prawdziwy stosunek sowietów do AK.
Sami Anglosasi też widzieli scenariusz Mikołajczyka za najodpowiedniejszy. 
Gen. Leopold Okulicki za swą niezłomną postawę zapłacił intrygą przez którą zamiast do Londynu poleciał z Szesnastoma do Moskwy, gdzie oddał życie za Polskę.
Sam Tatar 9 czerwca 1947 wbrew woli Rządu RP na uchodźstwie, przekazał rządowi PRL Józefa Cyrankiewicza w Warszawie złoto z FON (350 kg. złota ukryto w samolocie przewożącym zwłoki gen. Lucjana Żeligowskiego).
Dodatkowo przekazał aparatowi PRL pięćset teczek archiwalnych Oddziału VI Sztabu Naczelnego Wodza, narażając w ten sposób osoby występujące w dokumentach na represje ze strony komunistycznych organów bezpieczeństwa UB.
W lipcu 1948 roku Bolesław Bierut odznaczył generała Tatara Krzyżem Orderu Odrodzenia Polski.

Stanisław Kopański
8 października 1945r. , gen. Stanisław Kopański wydaje rozkaz o następującej treści.
''Stwierdzam dla celów ewidencyjnych i gospodarczych, że gen. bryg. OKULICKI Leopold na skutek ubycia z szeregów Polskich Sił Zbrojnych został skreślony ze stanu z dniem 30 września 1945r.'' 
Taka decyzja potwierdza, iż zadanie powierzone Kopańskiemu zostało zrealizowane mimo braku informacji o losie gen. Leopolda Okulickiego.

19 lutego 1945 na naradzie w Podkowie Leśnej gen. Okulicki stwierdził; ''W tej chwili walka idzie o to, czy Polska ma być narzędziem w ręku sowieckim... Trzeba się zastanowić, jakie będzie w praktyce wykonanie postanowień krymskich, bo może to być bardzo dużo, albo umycie rąk przez Piłata anglosaskiego.''
 Ostatnie dwa słowa potwierdziły stanowisko wobec samego gen. Okulickiego. Sam ''Piłat'' wspierał usilnie tylko Mikołajczyka pozostawiając sprawę przyszłości Polski Stalinowi.

Brak komentarzy: